Kormoran: Barlow Sorbus

English Barleywine / + jarzębina / 10,5% / do 26.11.2019

Barlow Sorbus było pierwszą odpowiedzią Browaru Kormoran na rzucone samemu sobie wyzwanie w postaci Imperium Prunum. To genialne piwo (wciąż jestem skłonny je bronić jako takie, a w każdym razie pierwszej warki, mimo że po ówczesnym szale pojawiło się sporo głosów sceptycznych) pozostaje najlepszym porterem bałtyckim mojego życia. Jakieś trzy lata później Kormoran wypuszcza piwo w podobnej stylistyce wizualnej, również wysoko pozycjonowane - barleywine z żurawiną. Dziś już wiadomo, że Barlow Sorbus nie powtórzył nawet ćwierci sukcesu Imperium Prunum, tym niemniej chętnie sprawdzę to piwo po blisko półtora roku oczekiwania, odkąd nabyłem butelkę. Barleywine bez beczek po bourbonie to dzisiaj w sumie rzadkość.


Identyczny kartonik co w przypadku IP, ale butelka mniejsza i mniej czarująca. Wciąż bardzo ładna - śliczny kształt, niewielka etykieta i czerwony lak robią wrażenie.

Piękna, jasnoczerwona barwa i symboliczna, szybko znikająca piana. Zapach obudził we mnie tęsknotę za klasycznymi BW jeszcze zanim się na nim skupiłem, bo sam rozszedł się po pomieszczeniu. Karmel, toffi, akcenty tostowe, miód, ale przede wszystkim cała gama owoców: jabłka, śliwki, truskawki, rodzynki. Może nie genialny, ale po prostu bardzo dobry aromat tradycyjnego barleywine. W smaku spodziewałem się przez jarzębinę jeszcze więcej owoców, tymczasem jest właśnie jeszcze bardziej karmelowo, miodowo, słodowo. Trochę inaczej na finiszu, przypomina  Pojawia się goryczka o nieco cierpkim charakterze, trochę tytoniowa: efekt jarzębiny, której aromatycznie jakoś specjalnie nie wyczuwam. W sumie fajnie się to komponuje, chociaż doznania odsłodowe mogłyby być grubsze. Mimo że płyn ma już 3-4 lata, nie udało się w pełni przykryć alkoholu, ale jest w tym względzie ok. Nie jest to wielkie piwo, ale jest bardzo fajne, degustacyjne, rozwija się trochę z każdym łykiem.



Ja tam jestem mimo wszystko zadowolony. Porównując z Imperium Prunum to jest oczywiście piwo małe, wręcz bez znaczenia, więc rozumiem rozczarowanie wielu osób. Ale nie porównując to bardzo porządnie uwarzone angielskie barleywine z interesującym twistem, piwo w niezbyt popularnym na rynku stylu, do którego ciężko się przyczepić - kolejny raz szacunek dla Kormorana.


7.5/10

Komentarze