Théodore Géricault: "Monomania zazdrości"
olej na płótnie / 1822 / Musée des Beaux-Arts de Lyon, Lyon
Seria obłąkanych ludzi Géricault to jedne z najlepszych i zarazem najbardziej upiornych portretów w historii malarstwa, a ten może być z tej serii najbardziej sugestywny. Nie domaga się długich interpretacji ani długich kontemplacji: Francuz po prostu genialnie i przerażająco oddał zaburzoną umysłowo osobę. 95% obrazu to twarz. Zaciśnięte szczęki, napięte brwi i czoło, przede wszystkim zaś przekrwione oczy, hiperpobudzone, czujne, wytężone, by dostrzegać wrogość również tam, gdzie jej nie ma - to mistrzowski portret nie tyle jakiejś kobiety, co długich lat konsekwentnego i zajadłego zadawania sobie cierpienia. Dość bezładnie założony czepiec, wystające spod niego kępki zmierzwionych siwych włosów, wyodrębniający swą bielą posępną twarz spomiędzy mroku, jeszcze dodają wyrazistości temu płótnu. Nawet tło, nie tak neutralne jak na pozostałych portretach z tej serii, pełne jakichś chaotycznych rys, może sugerować burzę psychicznych demonów siedzących w głowie postaci, a ciemnooliwkowa barwa stroju przydaje posępności. Mroczne malarstwo.
Komentarze
Prześlij komentarz