Donato de' Bardi: "Ukrzyżowanie"

olej na płótnie / 1448 / Pinacoteca Civica, Savona

To zdarza się rzadko, ale się zdarza, że Chrystus nie jest głównym bohaterem malarskiej sceny ukrzyżowania. Na obrazie Donato de' Bardiego jest oczywiście centralną postacią, która najbardziej przyciąga wzrok i kompozycyjnie dominuje nad całą resztą, natomiast prawie wszystko dookoła jest namalowane lepiej i ciekawiej. Syn Boży jest przesadnie symetryczny, a wyraz twarzy ma odrobinę zbyt płaczliwy; modelunek świetlny ciała jest niezły, ale nie rewelacyjny.

Szczegół wygrywa na tym płótnie z ogółem. Szczegół, który de' Bardi zaczerpnął z malarstwa flamandzkiego, który nakazuje mu drobiazgowo oddawać skalistość terenu, wzbogacać  tło zamkiem i śnieżnymi szczytami, rozdrabniać kosmyki włosów Marii Magdaleny, bogato wyposażać szaty w draperie, wpleść rekwizyt vanitas i z pietyzmem prowadzić strugę ściekającej z krzyża krwi. Jeśli chodzi zaś o ogół, to lepsze już od przewodniej treści dzieła jest inteligentne budowanie planów za pomocą kontrastów luministycznych.


Poza tym jednak obraz mi nie imponuje, niespecjalnie przekonuje chromatyką, nie oddziałuje emocjonalnie, a Flamandom szczegółowość wychodziła bez porównania lepiej - słowem, choć jest nieźle, to nie mam tu po co wracać.


6.0/10

Komentarze