Ardbeg: Corryvreckan

szkocka whisky single malt / Szkocja / Islay / 57,1%

Pięć lat. Ponad pięć lat musiała czekać destylarnia Ardbeg, najmodniejsza chyba destylarnia z wyspy Islay, na drugą szansę ode mnie. Wtedy piłem 10-letnią, sztandarową wersję whisky z tej destylarni, dziś przede mną droższa, mocniejsza, wyżej pozycjonowana, choć pozbawiona oznaczenia wiekowego whisky Corryvreckan, która zaczerpnęła swą nazwę od wiru morskiego na północ od wysp Jura i Scraba. Co jest dość zabawne, Ardbeg właściwie nie daje żadnej informacji o tej whisky - po prostu wypuszcza ją na rynek, a ta się sprzedaje. Ot, marketing. Póki co w mojej głowie Ardbeg to destylarnia zdecydowanie poniżej Lagavulin i Laphroaiga - być może ta butelka zmodyfikuje układ sił. Jeśli okaże się rozczarowaniem, to prędko do Ardbega mogę nie wrócić, bo nie podoba mi się niepodawanie wieku i niezbyt podobają mi się ceny tej destylarni.


Głęboki bursztyn. W zapachu rządzi torf, zdecydowanie choć nie totalnie. Sam zaczyna od klimatów lekko aptecznych, ale zdecydowanie zmierza w kierunku ziemistych, węglowych, dymnych, smolistych, płynnie przechodzących w akcenty trawiaste, korzenne, roślinne. Generalnie to jest jedno z najciekawszych obliczy torfu, z jakim się spotkałem, a do tego dochodzi reszta - słodowość, drewno i gdzieś w głębokim tle akcenty kandyzowanych pomarańczy. Niezwykle klimatyczny aromat, znakomity. W smaku niewiele się zmienia, również jest bardzo torfowa, ale nie w agresywny i nieznoszący sprzeciwu sposób, choć szeroko rozpostarty: typowy torf przechodzi w nuty ziemiste, korzenne, łączy się z drobnym ukłuciem kakaowej słodyczy, wyczuwalna jest słodowa podbudowa. Jest potężna, intensywna, uderzająca, ale jak na swoją moc dość gładka. Poza złożonością torfu świetna jest tu właśnie to przełożenie mocy na intensywności bez agresywności.

No super są te whisky z Ardbega, ale ta butelka jednak nie zmieniła układu sił i ciągle jest to dla mnie dopiero trzecia siła Islay po Lagavulin i Laphroaigu. Lagavulin ma bogatszą paletę, Lagavulin intensywniejszy i bardziej zadziorny torf. Ardbeg ma torf być może najciekawszy, ale to za mało w starciu z tymi. A przy wyższych od nich cenach stawia go to w ciężkiej sytuacji. Natomiast tak odkładając na bok porównania - piękna, klimatyczna, charakterna whisky.


8.5/10

Komentarze