Trzech Kumpli: Porter Bałtycki
"Imperialne portery bałtyckie" Trzech Kumpli bliższe są RISom niż klasycznym porterom bałtyckim, więc chętnie sięgnąłem po butelkę, w której powinna się znaleźć klasyka klasyki i bałtyk pełną parą. Od lat niezmiennie moim ulubionym klasycznym porterem bałtyckim jest Porter Warmiński z Kormorana - wątpię, żeby Browar Trzech Kumpli to zachwiał, ale byłbym pod wrażeniem.
Nieprzejrzyście czarne, z niezbyt obfitą, ale śliczną pianą o ciemnobeżowej barwie. Cudowny, typowy dla stylu aromat słodkich ciemnych słodów: pumpernikiel, lukrecja, czekolada, nawet orzechy, palone ziarno, nugat, karmel, toffi, skórka chleba. Kompletny aromat porteru bałtyckiego, nic tu się nie da ująć i chyba nic dodać, może co najwyżej mógłby być ciut intensywniejszy. Petarda również w smaku: podobny przekrój skojarzeń co w zapachu, a poza tym gęsto ale nie do przesady, słodko ale nie do przesady, intensywnie już tym razem bardzo. Niesamowity, chlebowy, lekko orzechowy i czekoladowy finisz. Czy bym się czegoś czepił? Hm, na siłę trochę za wysokiej cierpkości i niedostatku nut suszonej śliwki, ale to są drobiazgi.
Oj tak, Trzech Kumpli potrafi w klasyczne piwa. Zdecydowanie to krajowa topka porterów bałtyckich, choć Porter Warmiński w temacie klasycznej klasyki ciągle pozostaje u mnie zdecydowanym liderem.
Oj tak, Trzech Kumpli potrafi w klasyczne piwa. Zdecydowanie to krajowa topka porterów bałtyckich, choć Porter Warmiński w temacie klasycznej klasyki ciągle pozostaje u mnie zdecydowanym liderem.
8.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz