Hopito: Street Party

New England IPA / 6% / 15 blg / do 06.05.2021

Czas wreszcie dać szansę Hopito - browarowi kontraktowemu założonemu w 2018 roku, który nikogo praktycznie nie obchodził aż do roku obecnego, kiedy jego nowo-nowofalowe puszkowe ipy zostały uznane za krajową topkę, albo wręcz europejską. Na pierwszy ogień Street Party, NEIPA chmielona Mosaikiem i Azaccą.




Jasnozłote, bardzo mętne. Obfita, choć średnio trwała piana. Intensywny chmielowy aromat ukierunkowany praktycznie całkowicie na owoce tropikalne. I cytrusy. Zest grejpfrutowy i jednocześnie starta skórka białego grejpfruta, cytryna, mango i ananas. Rześki, intensywny, wręcz trochę ostry, bardzo ładny zapach. Nawet lepiej jest w smaku. Tu również jest totalnie owocowo-chmielowe i również sprawia wrażenie takiego zaostrzonego: jest gorzkie, wręcz cierpkawe w typie skórki cytrusów, bardzo intensywne, przy czym nie czuć alkoholu i w zasadzie nie czuć też słodowości. Znakomita, wyrazista, naostrzona bomba chmielowa. Jedynie do odrobinę za wysokiego wysycenia można się czepić, ale po co.

Zdradzę, że byłem trochę sceptyczny, ale teraz jestem entuzjastyczny: to jest piękna, dojrzała NEIPA, która nie powiela ani trochę częstych pomyłek tego stylu - bierze piękne rzeczy ze starego i z nowego podejścia do tworzenia India Pale Ale. Jeśli jakiś polski browar pierwszym zaprezentowanym mi piwem przebija prawie wszystkie NEIPy Pinty i Maltgardena, to znak, że chyba zapoznamy się lepiej.


8.5/10

Komentarze