De Molen: Rasputin Bowmore Barrel Aged
Jeszcze jeden De Molen po ostatnio zachwycającej Tsarinie - tym razem nie porter imperialny, a RIS, a beczka nie po bourbonie, lecz po szkockiej whisky z destylarni Bowmore - ulokowanej na wyspie Islay i uważanej według niektórych za najstarszą działającą destylarnię w Szkocji. Nie piłem nigdy nic z Bowmore'a, nie piłem też nigdy podstawowego Rasputina, ale piłem parę lat temu jego wersję leżakowaną w beczkach po... Laphroaigu i Caol Ila, czyli kolejnych dwóch torfowych destylarni z Islay. Wtedy zachwytów nie było, teraz się ich bardziej spodziewam. O ile sam Rasputin wychodzi na rynek już od 2007 roku, tak wersja z beczki po Bowmore pojawiła się dopiero w zeszłym roku i niemalże dorównała podstawce na RB.
Kolejne prześliczne piwo z De Molena, stające w mocnej kontrze do dzisiejszego standardu robienia zarówno piw bardzo mocnych, jak i piw leżakowanych beczkach. To piwo jest właściwie kompletnie odległe od standardowego dzisiejszego stoutu imperialnego z beczki po bourbonie. Inna szkoła robienia RISów, inna beczka - piękna sprawa.
8.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz