Caol Ila Aged 12 Years
Długie lata czekałem na pierwsze spotkanie z Caol Ila, jedną z największych destylarni koncernu Diageo. Około 90% produkowanej tu whisky przeznaczana jest do blendów, a mimo to mniejszościowe single malty są bardzo cenione. Caol Ila ulokowana jest na wschodnim brzegu wyspy Islay już od połowy XIX wieku. Dwunastolatka to jej podstawowy single malt.
Bardzo jasna, słomkowa można powiedzieć. Zapach to torf w wydaniu lirycznym: powściągnięty, morski, solankowy, wsparty drewnem beczki, przez co jego dymność jest pół-torfowa, pół-drzewna; elegancki, intrygujący, klimatyczny aromat. W smaku ten efekt się przedłuża: jest torfowa, owszem, ale nie aptecznie czy asfaltowo, ale właśnie bardzo morsko i bardzo drzewnie, trochę przypomina zwęglone drewno, trochę wodę morską, jest słonawa, a jednocześnie dość wyraźnie słodkawa, wplata odległe nuty jasnych owoców w tle finiszu. Oleista, dymna, drzewna i morska, intensywna ale gładka i dystyngowana. Śliczna.
Nie jest to Laphroaig, Lagavulin ani nawet Ardbeg, ale mimo wszystko jeszcze jedna bardzo warta uwagi whisky z Islay, w bardzo subtelny, choć i ewidentny sposób korzystająca z typowego dla tej wyspy profilu aromatycznego. Dobra do wprowadzania kogoś w świat torfu. Godna butelka.
8.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz