Antonio Fontanesi: "Kwiecień"

olej na płótnie / 1873 / Galleria d'Arte Moderna, Turyn

Przeczytałem gdzieś o Antonio Fontanesim - artyście generalnie bardzo słabo dziś kojarzonym - pochlebne zdania, hołubiące jego panowanie nad światłem słonecznym i nastrój, jaki wprowadzał na swoje płótna. Łatwiej mi zrozumieć to, że jest słabo kojarzony niż te zdania - znaczna większość obrazów Włocha wydaje mi się wprawdzie przyjemna, ale raczej nudna, a z nastrojem już prędzej mdłym niż pięknym. Wybrałem ten obraz, dość późny i dość nietypowy dla malarza, bo mdły nie jest i nie jest też nudny. Temat jest tu identyczny jak na prawie każdym obrazie Fontanesiego, czyli wiejska sceneria oblana ciepłym światłem ze stosunkowo nisko zawieszonego słońca, ale wykonanie już odmienne. Autor uprościł środki wyrazu i raczej ciemność niż światło uczynił głównym bohaterem utworu. Ziemia jest niemal abstrakcyjna, a wielka wierzba o wyrazistym, niezwykłym kształcie, przez to że niemal pozbawiona niuansów chromatycznych, złożona z ciemności - jest bardziej kształtem niż obiektem. Dodając do tego specyficzny sposób oświetlenia - światło słoneczne przebija się przez chmurę i zatrzymuje jeszcze na wierzbie - i idące za tym skąpanie pierwszego planu w mroku kontrastującym z ładną pogodą, wychodzi coś bardziej tajemniczego, bardziej symbolistycznego niż typowa dla Fontanesiego wiejska sielanka. Ale ostatecznie nic to wielkiego i będzie to jeszcze jeden późny włoski malarz, którego nazwiska mogę nie zapamiętać.



6.5/10

Komentarze