Staromiejski Piwowar: Żniwiarz

Hefeweizen / 5,1% / 12,4 blg / warka do 19.01.2019 r.

Recenzowanie piw przywiezionych z jedynego browaru z Legnicy zaczęło się fatalnie. Być może rekompensatą będzie piwo w stylu, które browarom restauracyjnym jest bliższe niż APA i często wychodzi im bardzo dobrze. W interpretacji Staromiejskiego Piwowara zwraca uwagę wykorzystanie ciemnych słodów w zasypie.

Etykieta bezpłciowa, ale piwo prezentuje się dobrze - piękna miodowa barwa, spore zmętnienie i piana co prawda niezbyt obfita, lecz gęsta i dość trwała. Zapach to intensywna weizenowa klasyka, do której nie sposób się przyczepić: pierwsze skrzypce grają banany i biszkoptowo-karmelowy słód, daleko w tle pojawiają się nieśmiałe goździki. Świeży, jak na weizena bardzo intensywny, czysty i apetyczny. W smaku niestety obniża loty - po zapachu spodziewałem się pełnego, smakowitego weizena, tymczasem pełnia smaku jest raczej niska, co czuć też po wychodzącym trochę alkoholu. Bananów ciągle sporo, ale przydałaby się silniejsza opcja słodowa. Ratuje się trochę wysyceniem.

Może gdyby trochę mniej głęboko go odfermentować, byłby to bardzo fajny weizen. Aromat obiecuje wiele, ale całościowo piwo jest w porządku i nic ponadto. Weizen, który nie jest lepszy od osiągalnego wszędzie Paulanera, niestety czy raczej na szczęście jest na rynku po prostu niepotrzebny, ale niewykluczone, że Żniwiarz mógłby być lepszy, gdyby trochę nad nim popracować.


5.5/10

Komentarze