Redbreast Aged 15 Years

irlandzka whiskey pot still / 15 lat / 46%

Spodziewam się trzymać przed sobą buteleczkę najlepszej irlandzkiej whiskey, jaką do tej pory degustowałem. Ostatnio ten tytuł zmienił się... kilkanaście dni temu, kiedy piłem Redbreasta Lustau, leżakowanego w stu procentach w beczkach po sherry. Piętnastolatka jest uważana za jeszcze lepszą, stąd moje oczekiwania takie a nie inne.


Głęboki bursztyn. Piękny, pełny, zaokrąglony, ciepły zapach drewna, trawy, siana, kwiatów, suszonych pomarańczy, chleba. Dość łagodny, gładki, nawet nie za intensywny, ale szlachetny, przyjemny i elegancko złożony. W smaku jest mnóstwo drewna i słodyczy o nieco korzennej proweniencji; ku mojemu zdziwieniu ta słodycz nie ucina się na finiszu, lecz wręcz rozwija, ogarniając nawet tylne i boczne partie języka. Jest niesamowicie łagodna, jak na 46% to już w ogóle. Przytulająca, ciepła, klimatyczna, aksamitna whiskey.

Jednak Lustau odrobinę wyżej. Piętnastka jest logiczną kontynuacją i powiększeniem dwunastki - młodsza nadaje się na długie i energiczne posiedzenie w irlandzkim pubie, starsza na długie i refleksyjne. Obie nie mają natomiast tego niezwykłego pazura, jaki ma Lustau. Kilka lat więcej natomiast i mogą się dziać już rzeczy wielkie.



8.0/10

Komentarze