Pinta: Kwas Xy

Passionfruit Berliner Weisse / 4,5% / 11,5 blg / do 27.04.2020

Kwas Xy był jedną z najgłośniejszych premier Pinty ostatniego roku i na ratebeerze w rankingu kwasów tego browaru uplasował się na podium za legendarnym Kwasem Epsilon i nieco mniej legendarnym, ale również pamiętnym Kwasem Theta. "Catharina Sour", jak Pinta określiła styl swojego piwa, brzmi egzotycznie, a w gruncie rzeczy mamy tu do czynienia z nieco podbitym Berlinerem z dodatkiem pulpy z marakui. Browar, który bardzo potrafi into kwasy + chyba najwdzięczniejszy dla kwasów owoc = duże oczekiwania i duży spokój, że będzie dobrze.


Złota barwa, znaczące zmętnienie, krótkotrwała piana. Cudowny, rajski aromat marakui z lekkim podbiciem piwnym - prosty, ale zachwycająco piękny, soczysty, słoneczny i zachęcający. Smak jest chyba nawet lepszy: mimo że atak marakui dalej jest zmasowany, to jednocześnie piwo zachowuje sporo charakteru piwa. Jest dość pełne i słodkawe od słodu, a jednocześnie bardzo kwaśne od marakui i bakterii kwasu mlekowego, które osobno też są wyczuwalne, co czyni z tego piwa pełnoprawnego Berlinera. Bardzo marakujowe, ale też bardzo dalekie od soku z marakui. Kwaśność jest wysoka, ale bardzo przyjemna w odczuciu, bez cienia octowości.

Zdecydowanie jeden z najlepszych polskich kwasów. W ogóle zresztą topka lekkich owocowych kwasów, jakie piłem. Pinta jest wieczna.




8.0/10

Komentarze