Nepomucen & Cztery Ściany & Browar Zakładowy: Trzy po trzy
Kooperacja trzech browarów, które może nie mieszczą się w jakiejś mega ścisłej czołówce polskiego kraftu, ale są bez wyjątku szacownymi twórcami piwa. Zwłaszcza - dla mnie - Nepomucen, który prawie nigdy mnie nie zawodzi, a czasami bardzo imponuje. Styl - New England TDH TIPA, czyli kolejne moje podejście do świata nowoangielskich ipek, do którego na razie mam podejście sceptyczne.
Po barwie widać, że może się określać jako Triple, nie Double - wysoki ekstrakt zrobiłswoje i jest ciemnobursztynowe mimo jasnego zasypu; bardzo dobra piana. Bardzo przyjemny, esencjonalnie chmielowy, ciężki aromat: czerwone owoce, tropikalne owoce, kandyzowane owoce, zwłaszcza truskawki, mango, ananasy. Trochę oldskulowy i fajnie. Również w smaku daleko tu do typowego NE - paleta jest oldskulowa, tyle że goryczka dużo niższa niż w typowym IIPA. Dużo nut słodowych, nawet przebija się alkohol. Trochę przyjemne, trochę bez sensu. Wysycenie, za niskie, nie pomaga.
Po raz kolejny: tak mocne IPA może usankcjonować albo potężna goryczka, albo niesamowita feeria chmielowych barw. Tu nie ma żadnego, a piwo jest fajne, miłe, ale po prostu bez sensu.
6.0/10
Komentarze
Prześlij komentarz