Pinta: Hoppy Grodziskie
Piwa warzone przez Pintę według receptur zwycięzców warszawskiego Grand Prix często nie ustępują piwom wymyślonym przez samą Pintę. Tym razem, nieco inaczej niż zwykle, główną nagrodę w VIII warszawskim konkursie piw domowych wygrało piwo bardzo lekkie i niezobowiązujące, nachmielone Mosaikiem i Liberty grodziskie Marka Kaweckiego. Zasyp to w stu procentach słód pszeniczny, zwyczajny i wędzony dębem, więc jest dość nietypowo.
Jasnozłote, klarowne, ze znakomitą, niezniszczalną pianą. W zapachu wędzonka bardzo intensywna jak na grodziskie i zresztą bardzo dobrze; czuć też, że to dąb a nie buk, idzie w takie klimaty leśne, ściółkowe, dogłębnie drzewne, ogniskowe, a mało szynkowe; chmiel i słodowość majaczą gdzieś bardzo bardzo daleko w tle. W smaku dalej wędzonka na pierwszym planie, ale chmiel i słód to już nie tło, ale drugi plan - zarówno przyjemna słodkawa i bardzo lekka zarazem baza słodowa, około-owocowe akcenty chmielowe i delikatnie podniesiona goryczka pełnią tu ważną rolę, czyniąc piwo pełnym smaku, mimo że jest niemal maksymalnie lekkie. Na finiszu goryczka, zbożowość i wędzonka szczególnie się kumulują. Pyszne piwo.
7.5/10
Komentarze
Prześlij komentarz