Bill Frisell: "Before We Were Born"

1989

Na początku lat 80. o naprawdę świeże i ważne wypowiedzi w jazzie było bardzo ciężko, a końcówka tej dekady była już okresem, w którym co do zasady takie wypowiedzi zaczęły się wydawać niemożliwe. Bill Frisell podjął tym albumem właściwie jedną z najśmielszych znanych mi prób poszukiwania nowego jazzu w ostatnich kilkunastu latach XX wieku, ale jakkolwiek w kategorii "chęci i zamiary" należy mu się pokłon, tak w kategorii "efekty" poniósł moim zdaniem porażkę. Before We Were Born to kilka ekscentrycznych prób zmieszania już i tak dość rockowego jazzu z innymi stylizacjami i gatunkami muzycznymi, szczególnie z różnymi rdzennymi amerykańskimi konwencjami z okolic country, a także budowanie rwanych, postmodernistycznych, zmieniających się nawet co kilka taktów kolaży. Jest to bez wątpienia coś nowego w jazzie, tylko co z tego, jeżeli nie ma to specjalnie dużego sensu. Te podejścia są nawet pobudzające intelektualnie, ciekawe, formalnie wyraziste, ale dla mnie treściowo, to znaczy głównie klimatycznie i emocjonalnie, dość puste, bezbarwne, nieskładne. Mające być chyba epicentrum albumu Hard Plains Drifter to najbardziej egzemplaryczny przypadek: przyciągający uwagę, obrazoburczy, ale zrobiony trochę na pałę kolaż kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu fragmentów muzyki w różnych konwencjach, niespojonych w zasadzie niczym. Jest w tym może jakaś błyskotliwość, jest na pewno odwaga i dążność do rozwoju, które bardzo szanuję, ale nie ma za dużo smaku.

I tak najlepszymi fragmentami albumu i jedynymi, dla których warto tu moim zdaniem zajrzeć, są te bardziej zachowawcze kawałki: klimatyczne, powolne impresje przywodzące na myśl wrażliwość neo-noir z dużą dawką naprawdę bardzo mocnych solówek samego Frisella, który potrafi się wcielić wraz ze swoją gitarą w różne oblicza: zwłaszcza pierwszy i przedostatni utwór. Nawet one nie są jednak na tyle dobre, bym nie miał zamiast tego niezłego albumu wybrać już raczej jakieś zachowawcze, przejrzyste formalnie, ale przynajmniej zdecydowane i konkretne treścią ECM.


6.5/10

Komentarze