Kraje winiarskie: Hiszpania
Dzieje
Przypuszcza się, że winorośl rosła na terenach dzisiejszej Hiszpanii od grubych tysięcy lat, na długo przed sugerowanym założeniem Kadyksu przez Fenicjan w 1100 roku przed naszą erą. Na pewno wino było częścią życia mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego jeszcze niekrótko przed przybyciem Rzymian, którzy uprzemysłowili produkcję, rozpoczęli eksport i zapoczątkowali pierwszą złotą erę hiszpańskiego winiarstwa. Po mniej korzystnym okresie rządów muzułmanów, którzy z przyczyn religijnych raczej tolerowali niż promowali tę gałąź przemysłu, średniowiecze przyniosło kolejne etapy jej rozwoju wraz z napływem zakonów.
Nawet na pladze filoksery w XIX wieku Hiszpania częściowo zyskała - jako że plaga dotarła tu później i rozwijała się wolniej przez większe przestrzenie upraw, kwitł eksport i napływali francuscy winiarze, uciekający z kraju, gdzie winorośl pustoszyła plaga. Przywieźli oni ze sobą technologię i nowe szczepy. Po filokserze, która w końcu dopadła i Hiszpanię, choć rozwijała się tu z mniejszym powodzeniem, kraj odbudował przemysł i wprowadził na przełomie lat 20. i 30. system DO (Denominación de Origen), do dziś w podstawowym użyciu.
Po wojnie domowej i zamrożonym eksporcie w trakcie II wojny światowej kraj musiał odbudować winiarstwo z pewnej zapaści i udało się tego dokonać. Szybko popularność odzyskały Jerez, czyli Sherry, oraz Rioja, ale dopiero mniej więcej na przełomie tysiącleci Hiszpania zaczęła być postrzegana jako kraj, który można winiarsko przynajmniej próbować stawiać obok Francji.
Współczesność
Hiszpania z ok. 1,2 mln hektarów upraw wygrywa w tej kategorii z całym światem - przegrywa jednak z Francją i Włochami rozmiarami produkcji. Daje bowiem mniej wina z hektara uprawy przez górzystość i susze, które zmuszają do rzadszego sadzenia krzewów ze względu na niedobory wody w podłożu (dopiero od 2003 roku sztuczne nawadnianie stało się legalne).
Kraj może się pochwalić ogromną liczbą lokalnych szczepów winorośli - kilkustoma, choć tylko kilkanaście z nich jest uprawianych szeroko i stanowi około 3/4 całej uprawy. Bezdyskusyjnym narodowym szczepem winorośli w Hiszpanii jest Tempranillo. W świecie win czerwonych postępuje za nim mało znana, lokalna odmiana Bobal, a następnie Grenache, tutaj określane jako Garnacha (i tej drugiej nazwy powinniśmy się chyba trzymać, bo szczep pochodzi z Hiszpanii, a nie z Francji, w której rośnie go obecnie więcej), Mourvèdre (tutaj znany jako Monastrell i również stąd pochodzący), a także francuskie klasyki - Cabernet Sauvignon, Syrah, Merlot. Najczęściej uprawianym szczepem nie tylko białej winorośli, ale w ogóle każdej, a jednocześnie najczęściej uprawianym białym szczepem na całym świecie, jest Airén, który co do zasady nie daje jednak win wysokiej jakości, lecz trunki proste i tanie. Stąd twarzą białych win hiszpańskich jest raczej Albariño, na którym opierają się słynne białe wina galicyjskie.
Pierwszy podział Hiszpanii na regiony winiarskie jest z grubsza zbieżny z podziałem administracyjnym kraju na wspólnoty autonomiczne (choć nie ścisły - np. apelacja Rioja wykracza poza wspólnotę Riojy, nachodząc na Nawarrę i Kraj Basków). Absolutnie nie najsłynniejszym, ale najbardziej obfitym - dającym prawie połowę całego krajowego wina! - jest Kastylia-La Mancza. Jednak każda z siedemnastu wspólnot - poza jedynie Kantabrią - może pochwalić się co najmniej jedną apelacją, zwaną w tym kraju jako Denominación de Origen Protegida. Najważniejszą podkategorią DOP jest DO - Denominación de Origen - których w Hiszpanii jest ponad 70 (poza Kantabrią żadnej z nich nie ma jeszcze sąsiednia Asturia). Tylko dwa podregiony otrzymały status DOCa, Denominación de Origen Calificada, przyznawany obszarom szczególnie cenionym i chronionym - Rioja i Priorat.
Dodatkowym systemem znakowania butelek są w Hiszpanii oznaczenia crianza, reserva i gran reserva, określające wiek wina i czas, jaki spędziło w beczce i butelce. Crianza to wino co najmniej 2-letnie, które co najmniej pół roku przeleżało w beczkach (dla Riojy i Ribera del Duero co najmniej rok). Reserva - 3-letnie, o co najmniej roku w beczkach i co najmniej roku w butelkach. Gran reserva w końcu to co najmniej 1,5 roku w beczce i co najmniej 3,5 w butelce.
Bardzo ważnym słowem w kontekście hiszpańskiego winiarstwa jest bodega - oznaczające pierwotnie piwnicę winiarską, ale bardzo często używane w kontekście po prostu winnicy, winiarni czy głównego budynku danego producenta.
Podstawowym wyobrażeniem o hiszpańskim winie jest wino czerwone, intensywne, "ogniste", mocne i bezpośrednie, nawet jeśli przy tym wciąż złożone. Z mojego doświadczenia stereotyp jest bardzo trafiony - faktycznie, takim winem Hiszpania jest zalana najmocniej. Jednak plątanina wpływów klimatycznych, która stwarza w zasadzie trzy różne klimaty winiarskie - chłodne północne wybrzeże, ciepłą północ głębi kraju i gorące południe - a także górzyste ukształtowanie potężnej części hiszpańskiego terenu, sprawiają, że jest to jeden z najbardziej różnorodnych krajów winiarskich świata.
Przegląd
Hiszpanii nie da się zbyć jednym wpisem i napiszę w przyszłości osobne artykuły dla kilku z jej regionów, które wydają mi się najciekawsze - Andaluzji (zwłaszcza pod kątem Jerez), Katalonii (zwłaszcza Cava i Priorat), Kastylii-León (zwłaszcza Toro i Ribera del Duero), Galicji (Rias Baixas) i Riojy. We wstępnym wpisie daję szansę czterem innym, z potencjałem na wybitność - Nawarrze, Aragonii, Kastylii-La Manczy i Murcji. Każdy region dostał trzy wina, więc łącznie było ich dwanaście - w tym jedenaście czerwonych wytrawnych i jedno różowe wytrawne. Były to wina z roczników od 2013 do 2021.
Oznacza to, że w opracowaniu hiszpańskiego winiarstwa spośród regionów posiadających apelacje DO pomijam region Walencji, Kraj Basków, Estremadurę, Majorkę i Wyspy Kanaryjskie. Robię tak ze względu na niewystarczająco korzystne prognozy co do jakości lub - w większości przypadków - przez bardzo słabą lub żadną dostępność tych win w polskich sklepach.
NAWARRA
Jeden z najbardziej północnych regionów winiarskich w Hiszpanii, graniczący na długiej linii z Rioją, a na krótszej z aragońską apelacją Campo de Borja. Mimo bliskości i podobieństw do Riojy, a nawet niekiedy ujmowania tych regionów razem w statystykach, Nawarra jest dużo mniej słynna i ceniona. Jest w całości jedną, dość dużą apelacją DO Navarra, podzieloną jednak na pięć stref produkcji: Valdizarbe, Tierra Estella, Ribera Alta, Ribera Baja i Baja Montaña.
Pierwsze ślady uprawy winorośli w Nawarrze pochodzą z II w. p.n.e. i wiążą się z Rzymianami. W średniowieczu Nawarra czerpała na tym, że przebiegał przez nią szlak św. Jakuba - napływ zakonników i pielgrzymów przyczynił się do rozwoju winiarstwa, a w XII w. wina z regionu były rekomendowane pielgrzymom w przewodnikach. Korzystna okazała się również względna bliskość Francji i Bordeaux, skąd do Nawarry napłynęły tamtejsze odmiany, zwłaszcza Cabernet Sauvignon i Merlot, które do dziś wzbogacają repertuar szczepów. W 1892 r. filoksera zniszczyła ponad 90% upraw; już w 1933 region zyskał jednak apelację.
Nawarra, podatna i na wpływy atlantyckie, i śródziemnomorskie, cieszy się rozmaitością klimatów i gleb. Choć nieco więcej rośnie tu Tempranillo, najbardziej charakterystycznym dla Nawarry szczepem jest Garnacha. Do lat 80. XX w. Nawarra była znana głównie z rosados, czyli win różowych - dziś jednak jeszcze bardziej ceni się jej wina czerwone, które określane są jako coś między Rioją a Somontano. Wina białe są obecne, lecz zdecydowanie mniej istotne.
Trzy wyselekcjonowane wina to typowe rosado z Garnachy, młode wino czerwone z tego samego szczepu z domieszką innych oraz długo dojrzewające w beczkach czerwone wino z mieszanki Tempranillo z Cabernet Sauvignon.
1. Aroa: Le Naturel Tinto
szczepy: Garnacha i inne
czerwone wytrawne
2021 (nierocznikowe)
14%
75 zł
Wino z małej winnicy z północnego podregionu Tierra de Estella, która na każdym kroku podkreśla ekologiczny, naturalny, organiczny, wegański itd. charakter swojego wina. Szczególnie mocno chwali się brakiem dodatku siarczynów.
Czerwone, jasnoczerwone pod światłem. Pachnie dość świeżymi, dość bezpośrednimi czerwonymi owocami, do których dokłada nieco dziwną, jakby mleczno-kwiatową nutę; miły, choć trochę nieskładny aromat. W smaku odczucie jest podobne - generalnie to przyjemne, bardzo pijalne, lekkie i mocno owocowe wino, ale tu z kolei na minus jest taka niepohamowana, przesadzona kwaśność. Takie jakby "dzikie" wino - niezłe, nic więcej.
6.5/10
2. Bodegas Valcarlos: Fortius Gran Reserva 2013
apelacja: DO Navarra
szczepy: Tempranillo, Cabernet Sauvignon
czerwone wytrawne
2013
14,5%
89 zł
Najbardziej dumnie prezentowane wino z całej winnicy Valcarlos z 2001 roku, ulokowanej w Tierra de Estella. Spędziło 18 miesięcy w beczkach z francuskiego i amerykańskiego dębu, a następnie dojrzewało w butelce na tyle długo, by móc otrzymać kategorię Gran Reserva. Najstarsze w przeglądzie.
Bliskie nieprzejrzystości, ale pod mocnym światłem są przebłyski. Zapach jest intensywny, dość dostojny i w ciekawy sposób uosabia połączenie beczki, Cabernet Sauvignon i Tempranillo. Od Tempranillo jest mocno owocowe, zwłaszcza jeżynowe, od Cabernet skórzaste, dymne, tytoniowe, a od beczki drzewne i lekko waniliowe. W smaku nie jest tak złożenie i tak dobrze, choć jest dobrze - Cabernet zaczyna przeważać, mało tu już owocowości, raczej trudniejsze nuty i niemała cierpkość od tanin i beczki. Z jednej strony bardzo szlachetne i dostojne, z drugiej mogłoby lepiej ukrywać lub prezentować alkohol i być bardziej harmonijne. Bardzo dobre, ale z ograniczeniem.
7.5/10
3. Viña Zorzal: Garnacha Rosé
apelacja: DO Navarra
szczepy: Garnacha
różowe wytrawne
2021
13,5%
44 zł
Wino z Ribera Baja, najbardziej południowego fragmentu Nawarry, z winnicy położonej tuż koło granicy z Rioją. Nawiązuje do najbardziej tradycyjnego wina regionu, czyli rosado z Garnachy.
Piękna, soczyście różowa barwa spod znaku soku malinowego. Aromat radosny, pogodny, lekki jak to w winie różowym, ale intensywny jak rzadko w winie różowym; kojarzy się z borówkami, śliwkami, minerałami, może kwiatami. W smaku również łączy tę typową dla różowego wina lekkość, wręcz przejrzystość, z zaskakującą intensywnością owocowo-mineralnego świata, wzmocnionego lekką słodyczą i lekką kwaskowością. Wino niewielkie, ale bardzo przyjemne i bardzo pijalne. I w dobrej cenie.
7.5/10
Nawarra zaprezentowała dobry poziom, ale nie przekonała mnie do mocniejszego zgłębienia regionu. Teoretycznie "największym" winem był Fortius Gran Reserva, ale praktycznie najbardziej zaimponowało mi rosado, bo nie piłem wiele równie dobrych win różowych.
__________________________________________
ARAGONIA
Północny region o ekstremalnych warunkach klimatycznych - na północy, u podnóży Pirenejów, temperatura spada poniżej zera, a na południu klimat półpustynny dostarcza potężnych upałów. W związku z tym tylko niewielka część wspólnoty pokryta jest uprawami winorośli. W regionie dominuje dość zdecydowanie wino czerwone.
Aragonia posiada cztery DO, z których tylko dwie ze sobą graniczą. Bezsprzecznie najsłynniejszą z nich, twarzą regionu i wschodzącą gwiazdą hiszpańskiego winiarstwa, jest Somontano - najbardziej północne, o łagodnym klimacie, osłonięte górami przed wiatrami z północy, mocno oddalone od reszty apelacji. Trzy czwarte lokalnej produkcji to wino czerwone. Apelacja istnieje od 1984 roku.
DO Cariñena to najstarsza apelacja w Aragonii - z 1932 roku - i najbardziej uosabiająca tradycje regionalnego winiarstwa. Nazwę zawdzięcza lokalnemu szczepowi Cariñena, który szerzej jest znany pod francuską nazwą Carignan, choć więcej rośnie tu Garnachy i Tempranillo.
DO Calatayud, najbardziej południowa i najmłodsza z aragońskich apelacji, istnieje od 1990 i słynie nie tylko z czerwonych, ale i różowych win. Ma wymagający, suchy klimat, przynoszący mroźne zimy i upalne lata. Szczepy to hiszpańskie klasyki: Garnacha, Tempranillo, Cariñena, Monastrell. Dominują wina młode.
DO Campo de Borja, sąsiadujące z Nawarrą, powstało w 1977 i również zmaga się z dużymi wahaniami temperatury w ciągu roku. Również skupione na winach czerwonych i różowych, w 75% pokryte szczepem Garnacha.
Przegląd to trzy różne czerwone wytrawne wina z trzech różnych apelacji: pominięta została tylko Campo de Borja.
4. Bodegas Sommos: Sommos Reserva 2018
apelacja: DO Somontano
szczepy: Cabernet Sauvignon, Syrah, Tempranillo
czerwone wytrawne
2018
14,5%
65 zł
Somontano w przeglądzie reprezentuje winnica z rozmachem i futurystyczną architekturą swojej siedziby, która chwali się na każdym kroku nowatorstwem technologicznym. To wino jest jednak podejściem tradycyjnym i uosabia "najbardziej klasyczną i elegancką interpretację Somontano". Leżakując przez rok w beczkach z dębu francuskiego, zyskało kategorię Reserva.
Ciemnoczerwone, prawie nieprzejrzyste. Dość fascynujące - intensywne, ciężkie, przyjemne czerwone wino, w którym praktycznie w ogóle nie było akcentów owocowych. Idzie w aromat przypraw, ziół, pieczonego mięsa, zielonej papryki, skóry, dębu i innych rzeczy, które ciężko mi nawet nazwać. Bardzo intensywne, głębokie, krzepkie, wydaje się niemal gęste, jest cierpkie. Jakby idealne wino do mięs.
8.0/10
5. Bodegas San Valero: Arrano Reserva 2018
apelacja: DO Cariñena
szczepy: Garnacha, Tempranillo, Cabernet Sauvignon
czerwone wytrawne
2018
14,5%
89 zł
Wino to dostałem niegdyś od sklepu specjalistycznego jako bonus i trudno mi o nim znaleźć informacje u źródła, tzn. na stronie winnicy. Podejrzewam, że jest produkowane specjalnie na polski rynek. Tak czy inaczej - status Reserva, fajna mieszanka szczepów, więc what's not to like?
Czerwone, pod światłem całkiem przejrzyste, rubinowe. Kordialny, soczysty zapach, w którym dominują czerwone i leśne owoce - truskawki, jeżyny, wiśnie - ale podszyte są sporymi dawkami dębu, skóry i szczyptą tytoniu. W smaku również przede wszystkim owocowe, jednak jeszcze więcej jest tu beczki, nieco waniliowej, i akcentów skórzano-ziemistych. Dobrze wyważona cierpkość. Bardzo zyskuje z ogrzaniem i natlenieniem - zaczyna jako bardzo dobre, choć nieco proste i podstawowe wino, ale ostatnie łyki to już naprawdę elegancki i złożony trunek o własnym charakterze.
8.0/10
6. Bodega San Gregorio: Las Martas Cervera de la Cañada 2020
apelacja: DO Calatayud
szczepy: Garnacha
czerwone wytrawne
2020
14,5%
45 zł
Solowa Garnacha w ślicznej cenie z winnicy o korzeniach w 1965 roku.
Ciemnorubinowe, klarowne. Intensywny i ekspansywny aromat o nieco zwierzęcej proweniencji: są tu z jednej strony typowe dla grenache truskawki, powidła śliwkowe, maliny i inne czerwono-ciemnoowocowe akcenty, ale z drugiej nuty dziczyzny, ziół, skóry. Plącze się w nim coś kakaowego i ziemistego - niełatwy i trochę zbyt dziki, ale świetny aromat. W smaku owoce przepychają się nieco mocniej i idą bardziej w leśne klimaty: jagody, borówki, jeżyny. Jednocześnie wciąż skóra i delikatne wrażenie dziczyzny pieczonej z ziołami. Pięknie taninowe, soczyście owocowe, niebagatelnie - jak na wytrawne wino - wzbogacone akcentami słodyczy.
8.0/10
Aragonia zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie: równy, wysoki poziom, wyrazistość i sporo oryginalnych nut. Może zabrakło jakiegoś wybitniejszego akcentu, ale za to cenowo te wina są niesamowicie korzystne, zwłaszcza pierwsze i ostatnie. Trochę zaskoczyło, że apelacja Calatayud zaprezentowała się lepiej niż Somontano.
__________________________________________
KASTYLIA-LA MANCZA
Nie tylko największy w Hiszpanii, ale największy na całym świecie region winiarski. Za wielkością nie idzie sława - apelacje La Manczy raczej nie są wymieniane jako najlepsze w kraju, choć w sumie składają się na około połowę całej krajowej produkcji wina. Tylko około jedna czwarta to wina czerwone. One właśnie są najczęściej doceniane jako wysokiej jakości - dominują jednak wina białe ze szczepu Airén, owianego złą sławą. Wśród odmian czerwonych przeważa Tempranillo, określane tu lokalnie mianem Cencibel. Rządzą wina stołowe.
La Mancza posiada aż osiem własnych apelacji DO (dziewiąta, Jumilla, jest przynależna bardziej do Murcji). Są to: Almansa, La Mancha, Manchuela, Méntrida, Mondéjar, Ribera del Júcar, Uclés i Valdepeñas. Osobną apelację ma Madryt - DO Vinos de Madrid - który czasem traktuje się jako część Kastylii-La Manczy. Tylko jedno wino, jakie udało mi się zdobyć, to jednak wino apelacyjne, z Almansy. Pozostałe dwa mają oznaczenia "Vino de la Tierra", równoznaczne z IGP - Indicación Geográfica Protegida - niższe niż DO.
Największa apelacja to DO La Mancha - i zarazem największa na całym świecie, słynąca z ogromnych, pustych, równinnych terenów. Szlachetne Tempranillo ściera się tu z plebejskim Airén. Temperatury wahają się od -15 do +45 stopni. Pierwsze przekazy o uprawie winorośli z tego terenu pochodzą z XII wieku, choć prawdopodobnie Rzymianie robili już tu swoje.
Apelacja DO Almansa, utworzona w 1966, z której pochodzi jedno z win przeglądu, znajduje się z kolei na południowo-wschodnim uboczu regionu i graniczy z apelacjami Murcji i Walencji.
7. Bodegas Volver: Single Vineyard Tempranillo 2019
pochodzenie: Vino de la Tierra de Castilla
szczepy: Tempranillo
czerwone wytrawne
2019
15%
75 zł
Wino z bodegi tworzącej trunki w różnych regionach Hiszpanii, powstałe jednak z gron z jednej winnicy. Niezależnie od zawartości, na pewno jest to jedna z najpiękniejszych butelek wina, jakie posiadałem.
Przepiękne, ciemnoczerwone, ale pod światłem ślicznie błyskające rubinem. Zagarnia od razu: aromat jest bardzo kompleksowy, łączy ciemne i czerwone owoce (zwłaszcza wiśnie, jeżyny, porzeczki) z dość silnym, ale nie przytłaczającym charakterem beczki oraz wtrąceniami pieprznymi, słodkiego tytoniu, suszonych fig, skóry; czarujący. W ustach paleta aromatyczna dostaje jeszcze znakomite proporcje smaków podstawowych: minimalny akcent słodyczy, dobrze wyważona cierpkość, lekka pikantność, a przy tym ogromna intensywność i długi finisz. Ogniste wino, świetne, nawet jeśli do prawdziwej wybitności brakuje mu jakiejś bożej iskry.
8.5/10
8. Finca Fella: El Maso 2018
apelacja: DO Almansa
szczepy: Garnacha Tintorera
czerwone wytrawne
2018
15,5%
256 zł
Najbardziej obiecujące wino z przeglądu, nie tylko ze względu na wysoką cenę. Powstało w całości ze szczepu Garnacha Tintorera, typowego dla apelacji Almansa, zwanego też Alicante Bouschet, będącego krzyżówką Garnachy z Petit Bouschet. Szczep ten jako jeden z nielicznych na świecie rodzi grona, których nie tylko skórka, ale i miąższ jest czerwony. Winnicę założył Włoch, a wino jest jego dziełem życia: stworzone z owoców z 60-letnich krzewów, rosnących na prawie 1100 m nad poziomem morza, leżakowało przez rok w beczkach z francuskiego i amerykańskiego dębu.
Bardzo ciemne i gęste, krwiste, z fioletowymi wtrąceniami. Potężny, nagrzany, intensywny aromat czerwonych owoców, skóry, beczki i przypraw, pieprznych i korzennych (goździki). W smaku zaczyna od minimalnego ukłucia słodyczy - coraz mocniejszego z ogrzaniem - ale od razu przechodzi do mocarnej wytrawności, niemałej cierpkości. Mniej owocowe, mocniej dębowe, bardzo przyprawowe i znów pieprzne, ale też korzenne. Gęste, ciężkie, oleiste, pozostawia wybitnie długi finisz. Kompozycja mogłaby być bardziej wyrafinowana i złożona, ale wygrywa ciężarem, długością, intensywnością.
8.0/10
9. Cortijo Trifillas: Coupage 2016
pochodzenie: Vino de la Tierra de Castilla
szczepy: 25% Tempranillo, 25% Syrah, 25% Cabernet Sauvignon, 25% Garnacha
czerwone wytrawne
2016
14%
59 zł
Wino, o którym ciężko znaleźć informacje na stronie producenta, będące jednak bardzo obiecującą mieszanką czterech potężnych czerwonych szczepów.
Ciemnorubinowe. W zapachu bardzo mało owocowe jak na czerwone hiszpańskie wino: dominującym akcentem jest chyba skóra połączona ze słodkawym tytoniem, położona na bardzo wyraziście dębowym tle. Czerwone i ciemne owoce, lekko jakby suszone, pałętają się tu wprawdzie, ale tylko pałętają - bardziej borówki czy jeżyny niż wiśnie. Dostojny. W smaku robi się bardziej kordialne - odrobinę więcej owocowości, owocowa z charakteru kwaskowość, niemała pikantność, dalej mnóstwo dębu - może nawet trochę za dużo - bardziej już ziemiście niż skórzasto-tytoniowo. Ma mocne otwarcie, ale to pozory - nie jest potężne, kończy się dość szybko na podniebieniu. Dobre, ale po świetnym zapachu trochę rozczarowuje.
7.0/10
Kastylia La-Mancza okazała się sporym pozytywnym zaskoczeniem. W regionie, który praktycznie nigdy nie jest wymieniany jako jeden z najlepszych czy najistotniejszych w Hiszpanii, nie licząc względów ilościowych, dwa wina na trzy próbowane okazały się świetne. Nie musiałaby się ich wstydzić sama Rioja czy Ribera del Duero.
__________________________________________
MURCJA
Poza ognistą Andaluzją Murcja jest najbardziej wysuniętym na południe regionem winiarskim Hiszpanii. Walczy o tytuł kolebki wina na Półwyspie Iberyjskim - już w starszej epoce kamienia odbywała się tu fermentacja moszczu winnego. Do niedawna nieznane i wykorzystywane głównie do kupaży, wina z Murcji zyskują ostatnio uznanie. Są to przede wszystkim bardzo ciemne, skoncentrowane, ogniste wina czerwone, uzyskiwane najczęściej ze szczepu Monastrell. Warunki uprawy są trudne ze względu na wysokie temperatury, susze i suche, ciemne gleby.
Murcja posiada trzy apelacje i przegląd ujął po jednym winie z każdej z nich.
DO Jumilla, nachodząca również na Kastylię-La Manczę, to sztandarowa apelacja regionu i wschodząca gwiazda hiszpańskiego winiarstwa. Ustanowiona w 1966, zawdzięcza niemało francuskim winiarzom, którzy osiedlili się tu w latach 80. Zapewne dzięki nim nie tylko Monastrell, ale również francuskie klasyki - Syrah, Cabernet, Merlot - mają znaczenie w rozkładzie szczepów.
DO Bullas, apelacja zarejestrowana w 1994 roku, jest najmniej rozwiniętą z trzech. Tylko ok. 10% produkcji to tzw. wina jakościowe. Aż 94% upraw stanowi Monastrell.
DO Yecla, przytulona zarówno do kastylijskiej Almansy, jak i walenckiej apelacji Alicante, może się pochwalić bardzo starymi krzewami, które oszczędziła plaga filoksery - dzięki wyjątkowo suchemu, nieprzyjaznemu klimatowi. 60% upraw stanowi Monastrell, reszta to głównie Tempranillo i francuskie klasyki.
10. Finca Bacara: Time Waits For No One 6M 2019
apelacja: DO Yumilla
szczepy: Monastrell
czerwone wytrawne
2019
14%
65 zł
Najsłynniejszej apelacji regionu nie może reprezentować nic innego, jak tylko czysty Monastrell. Młoda winnica Finca Bacara, założona w 2016 roku, koncentruje się niemal wyłącznie na tym właśnie szczepie.
Głęboko czerwone, ciemne, choć pod światłem delikatne prześwity. Zdecydowane, ogniste, charakterne wino, w którym pierwsze skrzypce grają czerwone i ciemne owoce (wiśnie zwłaszcza) oraz akcenty przyprawowe, głównie pieprzne; z tyłu trochę beczki i skóry. Pełne smaku, mocno cierpkie, taninowe, bardzo intensywne, ale zachowuje swoistą lekkość i pijalność. Bez pretensji do wybitności, ale bardzo dobre, bez cienia zarzutu.
8.0/10
11. Bodegas Antonio Candela e Hijos: Parcelica Organic 2018
apelacja: DO Yecla
szczepy: 50% Monastrell, 30% Cabernet Sauvignon, 20% Garnacha Tintorera
czerwone wytrawne
2018
14%
54 zł
Wino z rodzinnej, trzypokoleniowej już winnicy, założonej w 1925 roku. Leżakujące 3 miesiące w beczkach, powstałe z gron z krzewów rosnących na skalistych i piaszczystych glebach 700 metrów nad poziomem morza.
Ciemnoczerwone, ale nie aż tak, jak się spodziewałem po blendzie z Garnachą Tintorerą. W aromacie przeważają czerwone i ciemne owoce - jeżyny, wiśnie i grillowane śliwki - ale wszystko spowite jest akcentem dymnym. Nie tytoniowym właśnie, ale dymnym, który łączy się też z nutami pieczonego mięsa. W smaku mniej owocowe, jeszcze bardziej dymne, mięsiste, bardzo taninowe, ale nie za mocno kwaśne. Bardzo fajne, ale trochę nieokrzesane, nie do końca też ułożone.
7.0/10
12. Bodegas del Rosario: 3000 Años 2017
apelacja: DO Bullas
szczepy: 50% Monastrell, 50% Syrah
czerwone wytrawne
2017
15%
146 zł
Najszczelniej obsadzoną przez Monastrell apelację reprezentuje na przekór nie czysty Monastrell, lecz mieszanka pół na pół z Syrah. Wino ze starych krzewów, o ponad roku leżakowania w beczkach z francuskiego dębu, nawet nazwą odwołujące się do starych tradycji winiarskich Murcji. Wiele sobie po nim obiecywałem.
Bardzo ciemne, fioletowawe. Zapach kuszący, ciemny i słodkawy na różnych poziomach: ciemne i słodkawe owoce (zwłaszcza borówki, nieco mniej jeżyny), ciemna i słodkawa czekolada, ciemny i słodkawy tytoń. Najpierw bardziej przemawia Syrah, później mocniej dochodzi do głosu Monastrell i oddaje akcent pieczonego, przyprawionego mięsa. W zapachu wszystko to trzeba jeszcze niejako wyłuskiwać, ale w smaku jest już oczywiste. I analogiczne: borówki i jeżyny, tytoń, czekolada. Delikatna kwaśność, ale wysokie taniny. Pod koniec jeszcze szczypta beczkowej wanilii. Masywne, dostojne, tajemnicze i bardzo smaczne.
8.5/10
Mało znany, ale imponujący region z wyrazistymi, szczególnie ognistymi winami. Podobnie jak w przypadku Kastylii-La Manczy - dwóch z trzech spośród tych win nie musiałyby się wstydzić najlepsze apelacje czerwonych win w Hiszpanii. Co ciekawe, najmniej obiecująca apelacja, Bullas, dała najlepsze wino.
Wyniki
2. Bodegas Volver: Single Vineyard Tempranillo 2019 8.5/10
3. Finca Fella: El Maso 2018 8.0/10
4. Bodega San Gregorio: Las Martas Cervera de la Cañada 2020 8.0/10
5. Bodegas Sommos: Sommos Reserva 2018 8.0/10
6. Finca Bacara: Time Waits For No One 6M 2019 8.0/10
7. Bodegas San Valero: Arrano Reserva 2018 8.0/10
8. Viña Zorzal: Garnacha Rosé 7.5/10
9. Bodegas Valcarlos: Fortius Gran Reserva 2013 7.5/10
10. Bodegas Antonio Candela e Hijos: Parcelica Organic 2018 7.0/10
11. Cortijo Trifillas: Coupage 2016 7.0/10
12. Aroa: Le Naturel Tinto 6.5/10
Nawarra zaprezentowała dobry poziom, ale nie zaimponowała, natomiast wszystkie pozostałe trzy regiony zaimponowały jak najbardziej. Najlepsza okazała się Kastylia-La Mancza, tuż za nią Murcja, która z kolei dostarczyła najlepsze wino przeglądu, a trzecia Aragonia była za to najrówniejsza i nie było w niej nawet "tylko dobrego" wina.
Konkluzje
- To był przegląd czterech regionów, których praktycznie nigdy nie podaje się jako hiszpańskie klasyki winiarskie. A jednak trzy na cztery okazały się świetne, a czwarty dobry. Można więc wstępnie odnieść wrażenie, że czerwone wino w Hiszpanii wychodzi praktycznie wszędzie.
- W tych jedenastu czerwonych winach wyczułem więcej niż kilkanaście nut zapachowych, ale nie powiedziałbym, żeby różniły się od siebie w dramatycznym stopniu. Jak na aż jedenaście butelek z czterech regionów i dziewięciu apelacji, mówiłbym raczej o wspólnym mianowniku niż o różnorodności. Tym wspólnym mianownikiem są owoce, bezpośredniość i swoista "ognistość" tych win: były ciepłe, intensywne, żywiołowe, mocno skorelowane ze swoich krajem pochodzenia.
- Wiadomo, że Hiszpania to przede wszystkim Tempranillo, ale Monastrell to również znakomicie odnajdujący się w tym kraju i pasujący do niego szczep. Nawet bardziej niż - również bardzo się sprawdzająca, a popularniejsza - Garnacha.
- Mimo wszystko zabrakło wina naprawdę wybitnego, które przypominałoby mi się do końca życia (choć 3000 Años pewnie się nieraz przypomni). Ale nie oczekiwałem tego zupełnie, a dostałem i tak więcej, niż oczekiwałem. Będę z niecierpliwością czekał na przeglądy tych najsłynniejszych hiszpańskich regionów.
Komentarze
Prześlij komentarz