Grecja, akt I: część III. Półwysep ekstremów i zatoka wzruszeń
Jego atrakcyjność zasadza się na połączeniu dwóch potęg. Z jednej strony Pelion to nie tylko półwysep, ale i pasmo górskie – są to naprawdę wysokie góry, naszpikowane klimatycznymi, górskimi miasteczkami i gwarantujące długie godziny ekscytującej jazdy po serpentynowych, nierzadko stromych drogach. Jednocześnie jest to źródło genialnych, spektakularnych widoków na wybrzeże, a także zagłębie znakomitych plaż. Relaks na zacisznej, opustoszałej plaży w kameralnej zatoce dzieli nie więcej niż pół godziny jazdy od pobytu na „platanowym rynku” w górskim miasteczku na wysokości kilkuset metrów nad poziomem morza. Bywa, że z tych miasteczek – całkowicie górskich swoją atmosferą, budownictwem, urbanistyką i położeniem – rozciąga się rozległy widok na morze, co jest przeżyciem niesamowitym. Najlepszym z tych miasteczek jest Makrinitsa, która ma wspaniałe uliczki pełne sklepów z lokalnym rzemiosłem i która zapewnia jeden z najlepszych widoków na ziemi, na nadmorskie miasto Volos kilkaset metrów niżej.
Z tego właśnie Volos nazajutrz po pobycie na Pelionie popłynąłem na wyspę Skiathos, najpopularniejszą z archipelagu Sporadów, nieodległą od stałego lądu. Początkowo była rozczarowująca po faktycznie lepszej (a dużo mniej obleganej) Skyros, ale finalnie w niej również się zakochałem. Sama wyspa prezentuje nieco łagodniejszą i bardziej kameralną naturę, również bardziej zieloną, ale wciąż jest dość górzysta i z jej najwyższych punktów robi się już dość monumentalna. Tu jeszcze bardziej malownicze niż natura jest samo miasteczko Skiathos, którego stary port dostarcza z różnych perspektyw niezwykle fotogenicznych – i po prostu poruszających – widoków. Choć „obiektywnie” było w tej podróży wiele piękniejszych panoram, to najsilniejszego wzruszenia doznałem chyba właśnie na punkcie widokowym przy kościele św. Mikołaja, skąd idealnie widać półokrągły kształt portu i całą jego malowniczość.
Uproszczona chronologia zdjęć: Pelion (Makrinitsa, Pinakates, Vizitsa, Portaria, Makrinitsa), Skiathos.
Komentarze
Prześlij komentarz